Jedną z propozycji w limitowanym pudełku ROYALty#10, która zaskoczyła Was najbardziej i jednocześnie wzbudziła ogromne zainteresowanie była ta od marki LA-LE – polskiego producenta naturalnych kosmetyków. Perfumy w kremie, bo to o nich mowa to coś, czego do tej pory w PURE BEAUTY BOXACH nie było, co napawa nas radością i dumą. Niszowe rozwiązanie, doskonały skład… i zapachy, które na długo pozostają w pamięci – czy oto właśnie przed nami rozwiązanie, które skrada serce i całkowicie wywraca do góry nogami pogląd na temat perfum? Sprawdźmy to wspólnie w dzisiejszym wpisie.
LA-LE – Z MIŁOŚCI DO NATURY, PROSOTY I SKUTECZNOŚCI
Czy wiecie, że minęły ponad trzy lata od ostatniej obecności produktu LA-LE w naszych pudełkach? Kto jest z nami od początku działalności ten wie, że mieliśmy okazję gościć ją w pierwszej edycji byHUSHAAABYE, a także naszym premierowym KALENDARZU ADWENTOWYM, dlatego tym bardziej cieszymy się na ten wspaniały powrót.
LA-LE to tak jak wspomnieliśmy we wstępie, polska marka kosmetyków naturalnych do twarzy, ciała oraz włosów. W ofercie można znaleźć dużą gamę hydrolatów, dezodorantów, kremów do twarzy, serum oraz wiele innych rozwiązań idealnych do stworzenia całego procesu pielęgnacyjnego. Ideą marki są proste, ale wspaniale działające składy bez zbędnych substancji i komponentów chemicznych. Wszystkie kosmetyki produkowane są w małych partiach i z troską o każdy najdrobniejszy szczegół, dzięki czemu zawsze są świeże i nie wymagają stosowania kontrowersyjnych konserwantów. Cechą wyróżniającą LA-LE spośród innych producentów kosmetyków naturalnych są proste opakowania, bardzo przejrzyste i minimalistyczne składy, ale również nieustanny rozwój i wciąż nowe rozwiązania, które odpowiadają na najnowsze trendy pielęgnacyjne. Niewątpliwie najbardziej rozpoznawalnym produktem marki są dezodoranty – proste, 100% naturalne produkty ochronne, które zyskały popularność przepięknymi zapachami i długotrwałym działaniem mimo zastosowania prostych, minimalistycznych składników. Warto wspomnieć również, że LA-LE odpowiada na wiele potrzeb bagatelizowanych przez inne marki – w ofercie możemy znaleźć np. specjalnie opracowany krem do onkologiczny dla osób po chemio czy radioterapii, ale również żele antybakteryjne czy środki higienizujące.
W limitowanej edycji ROYALty#10, która rozeszła się dosłownie w kilka minut przygotowaliśmy dla Was jednak coś, co jeszcze mocniej zaznacza akcent wyjątkowości LA-LE na rynku kosmetycznym. Przed Wami perfumy w kremie zamknięte w uroczych słoiczkach w dwóch wariantach zapachowych.
JAŚMIN-WANILIA-CEDR I CEDR-PACZULA-TONKA – WYJĄTKOWE KOMPOZYCJE DLA WIELBICIELI NATURY
Dla każdej właścicielki naszego boxa wspólnie z marką LE-LE przygotowaliśmy jeden z dwóch losowo wybranych słoiczków PERFUM W KREMIE na bazie oleju jojoba i wosku sojowego. Stanowią one świetną alternatywę dla klasycznych perfum alkoholowych, a dzięki prostemu, choć pielęgnacyjnemu składowi idealnie sprawdzą się nawet u osób ze skórą suchą. Dzięki olejowej bazie piękny i intensywny zapach pozostaje naprawdę na długo, co chyba zaskakuje jeszcze bardziej niż same nuty zapachowe. Jeśli spodziewacie się delikatnego, wyczuwalnego dosłownie przez chwilę aromatu to musimy Was rozczarować – przy odpowiedniej aplikacji, będziecie czuć je od momentu nałożenia aż do zmycia! Dodatkowym atutem jest praktyczne i eleganckie opakowanie, które dodatkowo zmieści się w każdej torebce, dzięki czemu możecie mieć je zawsze przy sobie, wziąć do samolotu czy na wyjazd.
Pierwsza zapachowa kompozycja to JAŚMIN-WANILIA-CEDR, czyli niezwykle głębokie, kobiece i ciepłe połączenie. Jest to mieszanka opracowana dla osób, które cenią sobie kwiatowe akordy, przy zachowaniu świeżości i elegancji. To wspaniała opcja do noszenia zarówno na co dzień, jak i wieczór, emanująca dobrą energią, klasą i szykiem. Pokochaliśmy od pierwszego użycia! Druga propozycja, czyli CEDR-PACZULA-TONKA to w naszym odczuciu coś, co sprawdzi się zarówno u kobiet jak i mężczyzn. Jest to niezwykle intrygujący, pełen świeżości, ale również tajemnicy akompaniament natury w cudownym, otulającym wydaniu. Jeśli lubicie, by roztaczała się wokół Was aura nieprzewidywalności i zapachu, który dopasuje się do Waszych stylizacji na pewno będzie zadowolone.
Napiszcie nam koniecznie, jak podoba Wam się ta propozycja i która z kompozycji LA-LE trafiła w Wasze ręce. Co sądzicie o perfumach w kremie? Czy na stałe zagoszczą w Waszych toaletkach? A może chciałybyście wypróbować także inne rozwiązania marki? Czekamy na Wasze komentarze i zachęcamy do aktywności na naszych Social Mediach.
Dodaj komentarz
Komentarze na naszym blogu pochodzą tylko od zalogowanych użytkowników.
Po zatwierdzeniu wyświetlamy zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.