Poznaj Pure Beauty Boxa
Ciało Dłonie Stopy Twarz

Wielofunkcyjny kosmetyk do zadań specjalnych – MIYA COSMETICS MYWONDERBALM CALL ME LATER – REGENERUJĄCO-ODŻYWCZY KREM DO TWARZY Z MASŁEM SHEA – recenzja Gosi

Wierzymy, że jesteś naprawdę piękna będąc sobą – Idea piękna, według MIYA. Czy jesteś gotowa dopisać własną historię? MIYA polska marka kosmetyków inspirująca się stylem życia nowoczesnych, aktywnych kobiet. Tworząca innowacyjną pielęgnację dopasowaną do stylu życia każdej kobiety, potrzeb skóry i włosów. Jeśli chcemy wyglądać pięknie, wcale nie musimy spędzać długich godzin przed lustrem. Wystarczy wybrać kosmetyk wielofunkcyjny, który spełnia kilka funkcji. Tutaj idealnie sprawdzi się MIYA REGENERUJĄCO-ODŻYWCZY KREM DO TWARZY Z MASŁEM SHEA, który można aplikować na całe ciało i dłonie.

KILKA SŁÓW O MNIE:

Cera mieszana z tendencja do przetłuszczania się. Rozszerzone pory. Nakładam prawie codziennie makijaż, dlatego przywiązuję dużą wagę do porządnego oczyszczania. Dzięki systematycznej pielęgnacji nie mam większych problemów ze skórą twarzy. Skóra na ciele raczej normalna, czasem występują miejscowe przesuszenia, zwłaszcza nogi. Pod prysznicem zawsze aplikuję olejki, więc to dużo daje, aby mieć skórę w dobrej kondycji. Dłonie wymagające, przesuszone, wymagające mocnego nawilżenia.

Uwielbiam kolor niebieski. W kosmetykach kojarzy mi się z morzem, szumem fal, piękna pogodą. A krem marki MIYA COSMETICS umieszczony został w błękitnej, gumowej tubce, zamykanej na klik, zafoliowanej na otwieraniu. Całość włożona do kartonika ochronnego. Informacje na opakowaniu czytelne i przejrzyste. Konsystencja kremowa, biała, lekka formuła QuickAbsorb, dobrze się rozsmarowuje i szybko się wchłania. Przyjemny, delikatny zapach, otula skórę, nie jest on drażniący ani nachalny. nie utrzymuje się zbyt długo. Krem regeneruje, odżywia, nawilża i wygładza. Systematycznie stosowany w zauważalny sposób poprawia jędrność skóry.

Formuła na bazie składników pochodzenia naturalnego, bez zbędnych dodatków obciążających skórę.

SKŁAD: Aqua (Water)*, Propylheptyl Caprylate, Cetearyl Alcohol*, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Cetyl Alcohol*, Decyl Oleate*, Glycerin*, Panthenol, Glyceryl Stearate Citrate*, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Glycine Soja (Soybean) Oil*, Glycine Soja (Soybean) Oil Unsaponifiables*, Tocopheryl Acetate, Sodium Polyacrylate, Triethyl Citrate*, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid, Xanthan Gum*, Sodium Phytate*, Alcohol*, Parfum (Fragrance)

*składnik pochodzenia naturalnego

92,6% składników pochodzenia naturalnego

0% zbędnych dodatków.

Masło shea o właściwościach regenerujących wpływa na zwiększenie nawilżenia, jędrności i sprężystości skóry. Olejek jojoba, witamina E i prowitamina B5 wygładzają i odżywiają skórę, chroniąc ją przed wysuszeniem.

MIYA COSMETICS MYWONDERBALM CALL ME LATER – REGENERUJĄCO-ODŻYWCZY KREM DO TWARZY Z MASŁEM SHEA przeznaczony jest do każdego typu skóry, także wrażliwej, normalnej, ze skłonnością do przesuszeń, suchej i bardzo suchej. Wegański, więc będzie odpowiedni również dla kobiet w ciąży i karmiących. Można stosować go na twarz, pod oczy i na skórę całego ciała. Dzięki takiemu zastosowaniu możemy zaoszczędzić sporo czasu.

Krem najpierw sprawdziłam na twarzy, ponieważ producent poleca go pod makijaż. Niestety pomimo lekkiej formuły, jak dla mnie na dzień jest zbyt ciężki, bo nie wchłania się do całkowitego matu, tylko pozostawia skórę nawilżoną. Możliwe, że nie potrzebuję, aż tak mocnego nawilżania. Stosując go pod makijaż, niestety już po godzinie moja cera świeci się. Sytuacja wygląda dużo lepiej, gdy aplikuję go tylko na noc. Moja cera rano prezentuje się bardzo dobrze. Jest nawilżona, wygładzona, promienna.

Kolejne testy dotyczyły ciała, zwłaszcza newralgicznych miejsc. Tutaj krem bardzo dobrze sobie poradził z przesuszeniami na całej długości rąk czy też nóg. Nawilżenie utrzymuje się bardzo długo, co mnie cieszy.

Byłam też mile zaskoczona, jak krem dobrze sobie poradził w przypadku dłoni czy stóp. Wchłania się bardzo dobrze i nie pozostawiając tłustego filmu.

Wydajność: krem jest wydajny, bo wystarczy niewielka ilość, aby rozprowadzić go na dość dużej powierzchni. Po prostu jego wydajność zależy od tego, gdzie go aplikujemy i w jakiej ilości. Wiadomo każdy ma różne potrzeby. 

Krem niesamowicie przypadł mi do gustu, a jego wygodne i praktyczne, a zarazem niewielkie opakowanie 75ml sprawiło, że noszę go w torebce. Sprawdza się również podczas podróży i wycieczek.

Podsumowując: Krem będzie idealny w przypadku na cery suchej, bardzo suchej, skłonnej do podrażnień. Nie pozostawia tłustej i lepkiej skóry. Nie powoduje uczulenia, nie zapycha i nie podrażnia.

————-

O AUTORCE RECENZJI:

Gosia autorka bloga Beauty of Dreams (https://gosiamysz.blogspot.com/)

Interesuje się kosmetykami i wszystkim co z nimi związane. 

Kocha rośliny i na co dzień poza pracą na etacie tworzy swój własny wymarzony ogród. Główmy jego założeniem jest Ogród z odzysku.

W wolnej chwili zgłębia tematy związane z psychologią, czytając książki. Rozwój osobisty, uzależnienia, toksyczność, narcyzm. Uwielbiam też oglądać filmy na faktach, które dają do myślenia.