Poznaj Pure Beauty Boxa
Twarz

Równowaga dla skóry i zmysłów – odkryj rytuał pielęgnacyjny z linią WELLOSOPHY od ORIFLAME.

W pędzie codzienności coraz częściej zapominamy, że pielęgnacja to nie tylko żmudny obowiązek, ale często też moment wytchnienia, który pozwala złapać oddech i odzyskać równowagę. Właśnie dlatego, by o tym przypomnieć zabieramy Was w podróż przez cztery wyjątkowe propozycje marki ORIFLAME i linii WELLOSOPHY – kosmetyki, które cudownie pielęgnują cerę, ale również pomagają się zatrzymać, zwolnić i poczuć po prostu dobrze. Poznajcie rytuał, w którym każdy etap ma znaczenie – będzie wyciszenie, intensywne nawilżenie oraz odżywienie, ale nie zabraknie też energii i rozświetlenia. Zaintrygowane? Zapraszamy do czytania! 

WYCISZAJĄCY RYTUAŁ, KTÓRY UKOI SKÓRĘ I ZMYSŁY – SERUM-OLEJEK i GUA-SHROOM WELLOSOPHY 

Pierwszym produktem, który pozwoli Wam stworzyć niezwykły, pielęgnacyjny rytuał jest SERUM-OLEJEK WELLOSOPHY, który ma być niczym dawka spokoju zamknięta w tej przepięknej, minimalistycznej butelce. Już pierwsze zetknięcie z jego jedwabistą konsystencją i kojącym zapachem lawendy oraz geranium sprawia, że tempo dnia zwalnia, a pielęgnacja się staje błogą przyjemnością. Lekka, satynowa formuła otula skórę delikatnym blaskiem, błyskawicznie się wchłania i pozostawia uczucie miękkości, które trwa jeszcze długo po aplikacji. Jeśli Wasza skóra narażona jest na stres, zmęczenie i utratę jędrności, zdecydowanie powinnyście je przetestować. W centrum formuły SERUM-OLEJKU WELLOSOPHY znajduje się ekstrakt z grzybów shiitake – nazywany eliksirem witalności i jednym z najcenniejszych adaptogenów. To bogactwo antyoksydantów i polisacharydów, które pomagają skórze odzyskać sprężystość, wspierając produkcję kolagenu i chroniąc przed jego utratą. Obok niego niacynamid, czyli witamina B3, która zadba o to, by skóra była pełna blasku i równomierna w kolorycie. Ten znany i uwielbiany składnik wyrównuje koloryt, zwęża pory i wzmacnia barierę hydrolipidową, dzięki czemu cera staje się bardziej odporna na codzienne czynniki stresowe. To Idealny sposób, by zakończyć dzień w rytmie slow i obudzić się z poczuciem, że Wasza skóra naprawdę odpoczęła, a jeśli…

…a jeśli macie ochotę pójść o krok dalej i zamienić pielęgnację w prawdziwy rytuał spa, sięgnijcie po kamień do masażu twarzy GUA-SHROOM WELLOSOPHY. Jego charakterystyczny kształt i chłodna, gładka powierzchnia idealnie dopasowują się do konturów twarzy, dając natychmiastowe uczucie ulgi i odprężenia. Wystarczy kilka minut, by delikatny masaż zmniejszył opuchnięcia, wygładził drobne zmarszczki i przywrócił skórze promienny wygląd. Czy nie jest słodki? 🙂

Uwierzcie nam, że to maleństwo uczyni na Waszej skórze prawdziwe cuda! Najlepsze efekty osiągniecie, gdy użyjecie go po aplikacji SERUM-OLEJKU WELLOSOPHY – kamień pomoże wniknąć składnikom aktywnym głębiej w skórę, potęgując jego działanie. Regularny masaż modeluje owal twarzy, ujędrnia i pobudza mikrokrążenie, a przy tym cudownie relaksuje po długim dniu, dlatego warto wyrobić sobie nawyk, by cieszyć się najlepszymi efektami. Wystarczy prowadzić GUA-SHROOM od szyi ku górze, wzdłuż policzków i czoła, by poczuć, jak napięcie ustępuje, a skóra odzyskuje świeżość. Jeśli chcecie spotęgować efekt chłodzenia i odświeżenia, włóżcie kamień na kilka minut do lodówki – gwarantujemy, że przyjemność będzie jeszcze większa! 

ZASTRZYK NAWILŻENIA I ENERGII NIEZALEŻNIE OD OKAZJI

Potrzebujecie natychmiastowego odświeżenia i intensywnego nawilżenia w ciągu dnia? Skóra ściąga się, nieprzyjemnie napina, a na Waszej twarzy gości makijaż? Żaden problem! Sięgnijcie po MGIEŁKĘ DO TWARZY WELLOSOPHY REPLENISH & ENERGISE FACE MIST – lekki, wegański spray, który zadziała niczym szklanka wody dla cery i głęboki oddech dla zmysłów (ach cóż za zapach!). Już jedna aplikacja tej ultradelikatnej mgiełki przywraca skórze świeżość, nawilżenie i promienny wygląd, otulając ją subtelnym, ale energetycznym zapachem cytrusów. Warto wiedzieć, że jej formuła zawiera aż 97% składników pochodzenia naturalnego i została stworzona tak, by wzmacniać barierę ochronną skóry oraz chronić ją przed codziennymi czynnikami stresowymi, które przyspieszają procesy starzenia. Kluczową rolę pełni tu ekstrakt z żeń-szenia syberyjskiego – adaptogen znany ze swojej niezwykłej zdolności do zwiększania odporności skóry na stres i zmęczenie. Działa dodatkowo wspierając jędrność, elastyczność i zdrowy wygląd cery, nawet podczas męczącego sezonu grzewczego czy skrajnych zmian temperatur, które właśnie przed nami. A teraz najważniejsze dla wszystkich zabieganych – mgiełka doskonale sprawdzi się także na makijaż. Odświeży go, nada odrobiny blasku i przywróci komfort skórze, nie pozostawiając uczucia lepkości i bez naruszania całości make-upu. Mgiełkę możecie mieć zawsze przy sobie – w torebce, w biurze czy w podróży i sięgać po nią za każdym razem, gdy odczujecie dyskomfort. To jednak nie koniec!

ROZŚWIETLAJĄCE SOS W PRZYJEMNEJ FORMULE

Wśród propozycji z gamy WELLOSHOPHY znaleźć możecie również MASECZKĘ ZŁUSZCZAJĄCĄ WELLOSOPHY EXFOLIATE & ENERGISE MASK – produkt, który w kilka minut przywraca skórze świeżość, gładkość i naturalny blask. Jej lekka, żelowa konsystencja sprawia, że aplikacja jest banalnie prosta i przyjemna, a delikatny zapach i efekt chłodzenia pomogą dodatkowo odprężyć się np. długim i stresującym dniu. Jej zauważalne już po pierwszej aplikacji działanie to zasługa ekstrakt z nasion senesu – naturalnego adaptogen, który określany jest roślinnym kwasem hialuronowym. Dlaczego? Ponieważ pomaga wiązać wodę w naskórku, intensywnie nawilża i wspiera proces regeneracji, dzięki czemu skóra staje się gładsza, bardziej elastyczna i pełna życia. Towarzyszy mu jednak uwielbiany przez wiele osób niacynamid, który rozświetla cerę, poprawia jej koloryt i nadaje jej zdrowy, równomierny wygląd. Tzw. nawilżona krzemionka, czyli delikatny składnik mechanicznie złuszczający, zadziała podobnie jak bardzo subtelny peeling mikrodermabrazji oferując Waszej skórze i wygładzenie i zmiękczenie u cudowne rozświetlenie. Do tanga zdecydowanie potrzeba tych… czworga 🙂

Pamiętajcie, filozofia WELLOSOPHY polega przede wszystkim na odnajdywaniu równowagi między pielęgnacją, dobrym samopoczuciem i chwilą dla siebie. Nasze cztery propozycje tworzą razem pełen, świadomy rytuał, który zapewni Wam wszystko to, czego mogłybyśmy oczekiwać od kosmetyków. Wystarczy kilka minut każdego dnia – kilka oddechów, delikatny masaż, mgiełka, która orzeźwia, i maseczka, która otula blaskiem. Piszecie się na takie testowanie wspólnie z nami? 🙂 Dajcie znać, jak Wam się podoba!