Pogromca wszelkiego makijażu i nowa odsłona STARS FROM THE STARS

Hej! Czy Wam też tak bardzo szybko minął okres poznawania i testowania rozwiązań z limitowanej edycji byHUSHAAABYE#6? Mam wrażenie, że dopiero zaczynałyśmy, a tu zaledwie trzy produkty dzielą nas od końca tej wspaniałej wiosennej przygody. To, że widzę już metę nie oznacza jednak, że zwalniamy tempo – dziś zapraszam Was na wpis, w którym omówimy sobie cechy oraz właściwości DWUFAZOWEGO PŁYNU MICELARNEGO od marki STARS FROM THE STARS, która jakiś czas temu totalnie zaskoczyła kosmetyczny rynek, wprowadzając do sprzedaży ogromną ilość nowości z dziedziny pielęgnacji oraz makijażu. Przed Wami GLOW STARS 2-PHASE DRINK i pogromca każdego, nawet najtrwalszego makijażu w odmienionej formie, jakiej jeszcze u nas nie było. Zapraszam!

STARS FROM THE STARS W ZUPEŁNIE NOWEJ ODSŁONIE!

Podczas tworzenia dla Was edycji byHUSHAAABYE#6 nie było dnia, w którym nie szukałabym rynkowych nowości ze składami idealnymi na okres wiosenno-letni. Kiedy przeczesywałam strony, drogerie czy portale dotyczące produktów w pewnym momencie natrafiłam na informację o rewolucji w asortymencie marki STARS FROM THE STARS i dosłownie przetarłam oczy z wrażenia. 

Potężna gama nowości zrobiła na mnie wrażenie od razu – kolorowe, limitowane kosmetyki do makijażu, świetna fioletowa seria pielęgnacyjna i wreszcie… GLOW STARS, która urzeka swoim soczystym kolorem, odświeżającymi formułami i bardzo ciekawym zestawem składników aktywnych. Wśród nich znaleźć możemy kremy pielęgnacyjne, masełko oczyszczające, piankę do mycia, żelowe serum do twarzy no i wreszcie nasz DWUFAZOWY PŁYN MICELARNY. Próbowałam sięgać pamięcią do edycji PURE BEAUTY i mam wrażenie, że nigdy tego typu kosmetyk nie pojawił się w środku, dlatego tym bardziej po przejrzeniu składu, zdecydowałam, że musi on stanowić część pudełka byHUSHAAABYE#6. Gdy tylko trafił w moje ręce, wiedziałam, że to był strzał w dziesiątkę!

PŁYN, KTÓREMU NIE STRASZNY ŻADEN MAKIJAŻ

Sposobów na demakijaż jak wiecie jest naprawdę wiele, ale jeśli chodzi o kosmetyki wodoodporne, o mocnej pigmentacji czy stosowanych na bazy to właśnie oleje, masła i płyny dwufazowe nie mają sobie równych. Uwielbiam tego typu rozwiązania, ponieważ demakijaż trwa dosłownie sekundy, nie wymaga mocnego pocierania, a wodoodporna maskara czy zastygająca pomadka to dla niego żadne wyzwanie. 2-PHASE DRINK od STARS FROM THE STARS GLOW STARS to prawdziwy game-changer i jeśli już raz go użyłyście to z pewnością wiecie, co mam na myśli. Wystarczy nim wstrząsnąć, by faza olejowa z wodną połączyły się w całość, zaaplikować na wacik, przyłożyć… i gotowe. Doskonale radzi sobie z każdym kosmetykiem i po delikatnym przetarciu pozbywa się każdej resztki. Pamiętajcie, że płyn dwufazowy służy stricte do demakijażu, dlatego gorąco zachęcam (a może nawet zalecam), zastosowanie dodatkowego kosmetyku myjącego dla zachowania dwuetapowego oczyszczania. 

A co dobrego czeka na Was w składzie? I tu duże zaskoczenie, bo choć płyn sam w sobie jest kosmetykiem typowo funkcjonalnym to nie brak w nim ciekawych i wartościowych komponentów. Jest to np. rozświetlająca i wyrównująca koloryt witamina C, rozjaśniające przebarwienia, odżywiające i regenerujące octy owocowe oraz czarna porzeczka, która koi, łagodzi, wycisza i wygładza naszą skórę. Zwróćcie uwagę, że cała linia GLOW STARS uzbrojona jest w składniki, których głównym zadaniem jest rozświetlenie i przywrócenie skórze naturalnego blasku, więc można bez problemu zbudować sobie ciekawą, świeżą i rześką rutynę pielęgnacyjną. Jestem pewna, że butelka 300 ml takiego płynu wystarczy Wam… na miesiące stosowania. Już przy niewielkiej ilości, produkt jest w stanie poradzić sobie z makijażem, więc jestem przekonana, że przygoda z nim będzie nie tylko efektywna, ale też długa i przyjemna. Dajcie koniecznie znać, co o nim sądzicie i jak Wam się podoba obecność takiego kosmetyku w pudełku.

Jestem bardzo ciekawa czy miałyście już okazję testować którąś z nowości marki STARS FROM THE STARS. Kto skusił się na limitowaną edycję makijażową, a kto wybrał coś z pielęgnacji? Jak myślicie, czy marka w tym roku zaskoczy nas czymś jeszcze? Czekam na Wasze komentarze i do zobaczenia niebawem w przedostatnim wpisie na temat zawartości boxa byHUSHAAABYE#6. Jeśli macie ochotę sprawdzić, co jeszcze przygotowałam dla Was w pudełku byHUSHAAABYE#6 to serdecznie zapraszam na kanał YouTube, gdzie czeka nagrany przeze mnie unboxing. Dobre składy i formuły idealne na wiosnę!🌺🌞 Sprawdź zawartość edycji PURE BEAUTY byHUSHAAABYE#6!😍 (youtube.com)

Ściskam,

Justyna – Hushaaabye