Lubie dbać o moje włosy. Są koloru blond, oczywiście rozjaśniane, cienkie i lubią się plątać. Tak więc jak łatwo można się domyślić, pielęgnacja ich nie jest wcale taka prosta. W pudełku PURE BEAUTY znalazłam jednak jeden ciekawy produkt, który moje włosy naprawdę bardzo polubiły i teraz używam go bardzo często i z dużą przyjemnością.
Opakowanie:
Produkt otrzymujemy w elegancki kartoniku, na którym znajdziemy wszystkie potrzebne nam informacje, a z kartonika wyciągamy plastikową, małą, poręczną buteleczkę. I tu jedynie można by było pomyśleć o jakimś dozowniku, kroplomierzu, czy coś w tym stylu, co ułatwiłoby idealne odmierzanie kosmetyku. Opakowanie jest lekkie i poręczne, dzięki czemu łatwo zmieści się w kosmetyczce, możecie więc śmiało zabrać je na każdy wyjazd. Teraz gdy lato się zbliża, wyjazdy pewnie Wam się jakieś szykują, a taki kosmetyk, warto zebrać ze sobą. Dlatego też plus za poręczność. Buteleczka wykonana została z ciemnego plastiku, który chroni zawartość, ale też możemy obserwować zużycie produktu, bez większego problemu.


Konsystencja:
Produkt ma lekką, olejkowo-silikonową konsystencję, która bardzo dobrze rozprowadza się na włosach. Nie jest zbyt gęsty ani lejący, dzięki czemu nie obciąża pasm, nawet przy cienkich włosach, takich jak moje. Bardzo dobrze pracuje mi się z tym serum i jest ono niesamowicie wydajne. Serum tworzy na włosach ochronny film, który nie daje efektu tłustości. Po kilku chwilach wchłania się, pozostawiając włosy miękkie i przyjemne w dotyku.
Zapach:
Serum ma delikatny, subtelnie perfumowany zapach, który utrzymuje się na włosach jeszcze przez jakiś czas po aplikacji. Aromat nie jest drażniący ani zbyt intensywny, co z pewnością spodoba się osobom wrażliwym na zapachy. Nutka zapachowa jest lekko kremowa, elegancka i bardzo przyjemna, ja się wręcz rozpływam, gdy czuję zapach tego kosmetyku. Uwielbiam, gdy moje włosy nim pachną!


BIOELIXIRE działa przede wszystkim wygładzająco – ujarzmia puszące się włosy, nadaje im miękkość i zdrowy blask. I moje włosy, które lubią odstawać na wszystkie strony, bardzo to lubią! Są wygładzone, gładkie, świetnie się rozczesują. Właśnie duży plus daje też temu kosmetykowi, za to, że mogę z dużą łatwością rozczesać po nim moje włosy. Dzięki obecności jedwabiu i koenzymu Q10 włosy stają się bardziej sprężyste i odporne na uszkodzenia. Już po pierwszym użyciu zauważalna jest poprawa wyglądu końcówek – są mniej szorstkie i lepiej się układają. Serum chroni włosy także przed działaniem słońca i temperatury, co czyni je idealnym produktem na lato lub po stylizacji ciepłem. Kosmetyk zawsze nakładam na końcówki, a resztę co zostaje na dłoniach, wsmarowuję w całą długość włosów.
Śmiało mogę Wam polecić ten produkt, będziecie z niego bardzo zadowoleni! Ja zabieram go ze sobą wszędzie, bo dzięki temu mam pewność, że mogę szybko zadbać o dobry wygląd moich włosów!
——————
O autorce recenzji:

Aleksandra Krajewska jest autorką bloga www.zyciowasalatka.pl. Uwielbia zatrzymywać wspomnienia na zdjęciach oraz śpiewać w wolnej chwili. Interesuje się pielęgnacją oraz uwielbia testować kosmetyki. Swojego bloga www.zyciowasalatka.pl prowadzi od 10 lat. Ukończyła szkołę kosmetyczną oraz fotograficzną. Łączy swoje pasję przy tworzeniu bloga oraz Instagrama.
Dodaj komentarz
Komentarze na naszym blogu pochodzą tylko od zalogowanych użytkowników.
Po zatwierdzeniu wyświetlamy zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze.